Od paru dni miałam apetyt na owsiankę, więc dziś w końcu zrobiłam ją sobie na śniadanie, z truskawkami. Pycha! Pierwszy raz jadłam owsiankę z truskawkami. Szkoda, że to koniec truskawkowego sezonu i już nie ma tanich, dobrych truskawek...
Jeszcze nie tak dawno owsiankę jadłam codziennie na śniadanie. Może powinnam powrócić do tego zwyczaju.
Jak co poniedziałek, poszłam do second handu. Kupiłam sobie spódniczkę i bluzę. Jest dość długa, przyda się na chłodne noce na Woodstocku :)
Byłam też w Rossmannie po olejek Wellness&Beauty z jojobą i masłem shea. Kiedy zobaczyłam go w ofercie promocyjnej, uznałam, że MUSZĘ GO MIEĆ, ponieważ uwielbiam kosmetyki z jojobą. Poszukałam w internecie czegokolwiek na temat tego olejku, ponieważ Rossnet jakby zapomniał o opisie i znalazłam TUTAJ opis działania i skład.
Olejek cudownie pachnie! Migdałami i... hmm... czymś słodkim. Przywodzi mi na myśl jakieś pyszne ciasto. O działaniu się nie wypowiem - dopiero go przecież kupiłam. Teraz mogę napisać tylko, że szybko się wchłania.
Obecnie w promocji kosztuje 9.29zł, normalnie 10.99zł.
No cóż, bywa. Tak czy owak, mam olejek :D