A oto moja lista:
1. Czarna kredka do oczu
Jeszcze nie wiem jaka. Na pewno musi być wodoodporna i tania. Może coś polecicie?
2. Biała kredka do oczu
Jak wyżej, proszę o rady :)
3. Tusz do rzęs
Myślałam nad Maybelline Colossal Volum' Express ale jaki kupię okaże się jak już będę w drogerii
4. Świece zapachowe/podgrzewacze zapachowe
Niekoniecznie Yankee Candle. Mam bardzo wrażliwy węch i uwielbiam świece. Mogę je palić o każdej porze dnia i nocy. To jest mój stały punkt każdej wishlisty.
5. Ciepłe skarpety
Mam wiecznie zimne stopy. Wiecznie mi zimno w stopy. Niestety, nadchodzi czasem ten moment, kiedy zauważamy, że pora uzupełnić zapas skarpet...
6. Zapas chusteczek i maść ochronna z witaminą A
Mam kiepską odporność, często choruję, a katar mam praktycznie od końca lata do początku kolejnego, co oczywiście oznacza podrażniony nos. Do tej pory używałam Tormentiolu albo kremu Nivea ale tyle się naczytałam o tej maści, że chcę spróbować.
7. Krem do rąk
Nawet nie wiem jak to się dzieje, że tak szybko zużywam kolejne opakowania... Czy jest ktoś chętny ofiarować mi miesięczny zapas kremów? :D
8. Szampon bez silikonów, parafiny, dużej ilości olei, Cocamidopropyl Betaine,..
...albo naturalne mydło. Dzięki Pepie odkryłam u siebie alergie, o których w życiu bym sama nie pomyślała, że to może być powód mojego wypadania włosów. Niestety, oznacza to też trudniejsze szukanie idealnego czyściciela skalpu. Póki co myję odżywką Mrs. Potter's z melisą ale jest jej coraz mniej i nie chcę żeby zaskoczyło mnie denko żebym nie musiała kombinować czym umyć włosy.
I to wszystko. Oczywiście, to są tylko te rzeczy, które kupię na pewno. Moja wishlista jest tak długa, że mogłaby okrążyć całą Ziemię kilka razy ale nie można mieć wszystkiego na raz i muszę się ograniczyć do potrzebnych rzeczy.
A wy macie jakieś plany zakupowe?
Pozdrawiam i życzę udanych wróżb andrzejkowych :)