Dzisiejsze spa to dla mnie relaks po ciężkich dwóch nocach. Mój synek przechodził grypę żołądkową. Wiecie jakie to okropne uczucie patrzeć na cierpienie rocznego dziecka kiedy niewiele można zrobić żeby mu pomóc? Na szczęście z małym już wszystko dobrze. Teraz tylko mam nadzieję, że mnie nie złapie to paskudztwo. W końcu chory może zarażać jeszcze długo po ustąpieniu objawów...
środa, 30 listopada 2016
Naturalne Spa: Serum do włosów w kremie DIY
Dzisiejsze spa to dla mnie relaks po ciężkich dwóch nocach. Mój synek przechodził grypę żołądkową. Wiecie jakie to okropne uczucie patrzeć na cierpienie rocznego dziecka kiedy niewiele można zrobić żeby mu pomóc? Na szczęście z małym już wszystko dobrze. Teraz tylko mam nadzieję, że mnie nie złapie to paskudztwo. W końcu chory może zarażać jeszcze długo po ustąpieniu objawów...