czwartek, 22 września 2016

Cocamidopropyl Betaine - łagodny detergent czy silny alergen?


Czy macie problem z wypadaniem włosów, mimo że używacie łagodnych szamponów, wcierek, suplementów i odżywek, a wasze wyniki badań są wręcz podręcznikowe? A może swędzi was wiecznie zaczerwieniona skóra, a z głowy sypie się łupież i strupy? Jeśli wszystko zawiodło, sprawdźcie składy waszych szamponów, żeli do mycia twarzy, pod prysznic czy do higieny intymnej.


Alergia na szampon

Alergię można mieć na wszystko. Są tacy to mają uczulenie na słońce, kurz, jabłka (a przecież takie zdrowe!), a kiedy ja mówię, że mam alergię na składnik szamponu to ludzie się dziwnie patrzą. Czemu? Ktoś wie?

Kiedyś włosy wypadały mi z głowy garściami. W końcu zaczęłam panikować i przekopałam internet wzdłuż i wszerz żeby znaleźć możliwe powody wypadania (no wiecie, fajnie jest iść do lekarza z jakąś wiedzą) i sposoby jak je zahamować. Wtedy trafiłam na tego posta Pepy. Przyjrzałam się składom swoich szamponów i... niemal wszystkie wyrzuciłam (no dobra, po prostu odłożyłam żeby wykorzystać je do czegoś innego, nie lubię niczego marnować). Zostawiłam jeden ziołowy szampon i zaczęłam nim myć włosy na przemian z myciem odżywką. Efekty zobaczyłam szybko. Skóra głowy przestała mnie ciągle swędzieć, strupy się zagoiły a włosy przestały wypadać.

Co jakiś czas próbuję użyć szamponu z Cocamidopropyl Betaine i efekt jest ten sam - podrażnienie, wypadanie, łupież i susza na włosach.


Czym jest betaina kokamidopropylowa?

To anoniowy środek powierzchniowo czynny, detergent amfoteryczny. Co to znaczy? To detergent, który da radę zabić bakterie i zmyć silikony. Mam na myśli te mocniejsze silikony, o których mówi się, że takie to tylko SLS-em. Nie zdziera jednak naskórka tak mocno jak SLS, stąd łatka łagodnego detergentu. Bardzo fajnie opisała to Wiedźma w swoim poście o szamponach i składnikach.

UWAGA! Nie mylić z beteiną, humektantem. Zauważyłam, że często blogerki robiące własne kosmetyki, gdy podają przepis, upraszczają, pisząc samo betaina. I wtedy dziw się człowieku, że szampon w ogóle nie myje skoro zamiast detergentu masz nawilżacz ;)

"Uśpione zło"

Cocamidopropyl Betaine to silny detergent ale wielu wrażliwym w ogóle nie przeszkadza solo. Dopiero duet z SLS-em wywołuje reakcje alergiczne. Co ciekawe, podrażnienie po CB nie musi oznaczać rezygnacji z mocno oczyszczających szamponów w ogóle. Mi np. sam SLS nie przeszkadza (a przynajmniej nie przeszkadzał kiedy ostatnio używałam szamponu z SLS-em).

Tylko szampon?

Problem polega na tym, że betaina kokamidopropylowa nie występuje wyłącznie w szamponach. Jest również stosowana w odżywkach do włosów (np. Nivea, dobre do mycia jeśli ktoś lubi mycie odżywkami ;), tonikach, wszelkich myjadłach do twarzy, ciała, higieny intymnej, płynach do kąpieli - także tych dla dzieci. Ba! Widziałam nawet w jakimś balsamie do ciała (szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia). Skąd detergent w balsamie? Podobno do poprawy konsystencji. 

A kosmeopedia mówi:

"Kokamidopropylobetaina jest bezpiecznym składnikiem stosowanym przede wszystkim w produktach spłukiwanych. Ze względu na właściwości myjące nie ma zastosowania w produktach pozostających na skórze. Dlatego przeprowadzone testy bezpieczeństwa odnośnie tej substancji nie są wystarczające, aby stwierdzić, że Kokamidopropylobetaina nie powoduje podrażnień w produktach niespłukiwanych."

Hmmm... Sami wyciągnijcie wnioski.





Wpisy o Cocamidopropyl Betaine, które polecam:
- cała seria o CB u Pepy, która wprawdzie nie prowadzi już tego bloga ale pozostawiła kopalnię wiedzy
- jaskółcze ziele
- włosy na emigracji
- naturalna dusza (tu dodatkowo fajny spis szamponów bez CB)

Wnioski

Ustaliliśmy już, że CB nie jest tak łagodny jak go malują. Przeglądając blogi coraz częściej można trafić na osoby, które te składnik podrażnia więc to nie jest jedynie mój wymysł ;) Szkoda tylko, że producenci kosmetyków naturalnych i dla skór wrażliwych tak bardzo upierają się przy tym by go używać... 

Jeśli nadal wierzycie, że Cocamidopropyl Betaine jest łagodnym detergentem i nie ma prawa uczulić pamiętajcie, że wiele osób podrażnia rumianek, który ma właściwości łagodzące. To dopiero paradoks!



A was co podrażnia?





Pozdrawiam :)

19 komentarzy:

  1. Mi nie przeszkadza ten składnik w szamponach

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy post. Szczerze nie zwracałam większej uwagi na ten składnik w szamponach...Po przyjściu do domu sprawdzę jak to wygląda z moją kolekcją :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie na szczęście ten składnik nie podrażnia :)
    Mogłabyś kliknąć w linki TUTAJ? Dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja juz sie calkowicie zgubilam w detergentach. Im bardziej wczytuje sie w problem tym mniej wiem. Mam alergie na siarczany (leca wlosy) a CB jeszcze nie probowalam. Narazie zostaje przy myciu centrmonium chloride z odzywek bo wszystkiego innego sie boje. Wolalabym nie wrocic do sytuacji gdzie pol wlosow mi znow wyleci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale cię rozumiem. Też przez długi czas używałam tylko odżywek do mycia ale w końcu trzeba mocniej oczyścić skórę głowy i pojawia się problem bo nie wiadomo czym :(

      Usuń
  5. Ja juz sie calkowicie zgubilam w detergentach. Im bardziej wczytuje sie w problem tym mniej wiem. Mam alergie na siarczany (leca wlosy) a CB jeszcze nie probowalam. Narazie zostaje przy myciu centrmonium chloride z odzywek bo wszystkiego innego sie boje. Wolalabym nie wrocic do sytuacji gdzie pol wlosow mi znow wyleci.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie na razie nic nie podraznia. Uczulenie na słońce to też coś, ale chyba nic mnie bardziej nie zdziwi niż uczulenie na wodę ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uczulenie na wodę? o . O Na wodę-wodę każdą wodę czy na coś, co dodają do wody albo coś z rur?

      Usuń
    2. Na wode, po prostu wode w większej ilości, w sumie to pewnie też zależy od przypadku. Zostaje im mleko, soki itd...

      Usuń
  7. Najważniejsze, to jest umieć obserwować swój organizm i kontrolować kosmetyki, jakich się używa. Wtedy metodą prób i błędów można domyśleć się, co nam pomaga, a co szkodzi. Fajnie, że teraz wiesz, na jaki składnik powinnaś uważać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze powiedziane :) Niestety, to tylko kropla w morzu tego, co mnie podrażnia. Taki wrażliwiec ze mnie ;)

      Usuń
  8. U mnie akurat ten detergent nie powoduje podrażnień, muszę się przyjrzeć składom balsamów do ciała ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie, że o tym napisałaś. Nawet nie miałam pojęcia że ten składnik może mieć takie działanie.

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie ostatnio spore problemy widzę. Chyba też sięgnę po jakieś mocniejsze ziołowe szampony, może to coś pomoże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zwykle przy problemach ze skórą głowy wolę używać coś łagodnego żeby mocniej nie podrażnić ;)

      Usuń
  11. moje włosy niestety od ZAWSZE są zbuntowane i chyba nigdy nie będę w stanie ich zapuścić.. najpierw się łamały, teraz wypadają..

    OdpowiedzUsuń

Czytam

Copyright © 2016 Laboratorium Sayaki , Blogger