Dziś zapraszam was do poczytania co nowego pojawiło się w mojej kosmetycznej kolekcji.
Najpierw zakupy absolutnie konieczne:
- balsam z melisą i witaminami Mrs. Potter's - mój ulubieniec do mycia, niedługo napiszę o nim więcej. Pytanie kasjerki "czy na pewno chce pani odżywkę a nie szampon?" trochę mnie zaskoczyło. Aż tyle osób się myli?
- SunOzon spray przeciwsłoneczny dla dzieci SPF 50+
- Rexona antyperspirant w sztyfcie - czy kiedykolwiek kupię jakiś inny? Póki co nie planuję
- Sylveco lipowy płyn micelarny
- Sylveco lipowy płyn micelarny
- Ziaja krem do rąk ochronny z ekstraktem z bawełny - kiedyś miałam próbkę jakiegoś do rąk Ziaji i postanowiłam nigdy nie kupować pełnej wersji. Kupiłam ten i już straasznie żałuję. Jedyny plus - nika cena.
- Eva Nature Style Szampon z czarną rzepą - dobry do oczyszczania, lubię jego butelkę więc kupiłam ponownie
- Płyn pokrzywowy - druga buteleczka, zawartość już przelałam do aplikatora z Joanny
I produkty mniej potrzebne choć nadal bardzo przydatne:
BabyCap Higiena uszka maluszka - całkiem przyjemny spray do uszu, bardzo ułatwia czyszczenia uszu dziecka
- Poezja żel do włosów - był tani to wzięłam, póki co jest ok
- Eveline profesjonalny preparat do usuwania skórek - przyznam, że to pierwszy produkt tego typu jaki kupiłam
- Chińskie pomadki w płynie. Obie miały być matowe a pomarańczowa okazała się z drobinkami
- Golden Rose Express Dry lakier do paznokci
- Próbki Sylveco, które dostałam przy okazji dermokonsultacji. Krem z Vianka już mnie zachęcił do kupna pełnowymiarowego opakowania ;)
A tu Kacper prezentuje kosmetyki:
"Polecam tą butelkę. Jest lekka i jak spadnie podczas zabawy to nie bolą nóżki"
"Ale tak naprawdę wolę kartonik, jest kolorowy, może służyć za grzechotkę, no i można go zjeść!"
A wy co ostatnio kupiłyście?
Pozdrawiam
Miała tej płyn z sylveco, kiedyś często używałam antyperspirantów z rexony teraz najczęściej sięgam po te apteczne jak vichy, ivostin, etiaxil.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś też spróbuję :)
UsuńMam ten krem z Vianka i jest mega nawilżający :D Bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nie kupuję nic, jakoś nie po drodze mi do drogerii więc zużywam to co mam. I dobrze, bo w drogeriach zawsze coś kupię, teraz w planach mam podkład z Revlona.
Mi też nie po drodze. Na spacery chodzę w drugą stronę, bardziej na odludzie. Kiedy idę do centrum, muszę mieć makijaż a ostatnio niespecjalnie chce mi się malować :D
UsuńBalsamy Mrs. Potter's są świetne do mycia :)
OdpowiedzUsuńOj tak ^ . ^
UsuńNo najlepszą zabawką są rzeczy ,,zakazane" Ja już szykuję półki u góry by mała nie szalała haha :P
OdpowiedzUsuńPerfumy i inne kosmetyki z tych bardziej niebezpiecznych mam u góry ale nie wszystko dam radę tam zmieścić... :(
UsuńJa uwielbiam balsam z aloesem, ale chętnie poczytam o myciu nimi włosów :) i kurczę, przeszukałam całe miasto w poszukiwaniu tego płynu pokrzywowego i nie ma :(
OdpowiedzUsuńFajne, przemyślane zakupy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe kosmetyki. :) Balsam z melisą i witaminami również zamierzam wypróbować. =)
OdpowiedzUsuń